Jeszcze nie zdążyła nadejść astronomiczna jesień a smog już zdążyć zaatakować. I to z całkiem pokaźną siłą. Zostały przekroczone wskaźniki pyłów PM10 i PM2,5 . Poniżej dane dla stacji Nowa Huta, gdzie stężenie było największe. W pozostałych stacjach było tylko niewiele gorsze. Dane dla 4 ostatnich dni przedstawiają się następująco:
10.09.2016 (sobota)
11.09.2016 (niedziela)
12.09.2016 (poniedziałek)
13.09.2016 (wtorek)
Jak widać apogeum wystąpiło wczoraj (wtorek) o godzinie 20:00.
Skąd akurat teraz taki nagły wzrost pyłów w powietrzu? Ciężko jednoznacznie stwierdzić. Pewne jest jedno, z powodu tego jak ciepłe były ostatnie dni, tym razem na pewno możemy wykluczyć wpływ palenisk i pieców węglowych. Chyba, że krakowiacy postanowili dokonać letnich porządków spalając śmieci...
Źródło: krakow.pios.gov.pl
Ciekawe dlaczego nawet w ciepłe dni mamy taki smog... jak czytam takie informacje to chcę uciekać z Krakowa. Dzięki dla autora strony za niezłe źródło wiedzy 🙂
Generalnie to w Krakowie przestaje sie zacierac granica miedzy latem a zima... w lecie smog letni, a od jesieni do wiosny smog z kominow.