No i stało się. Idzie zima a wraz z nią porządne zanieczyszczenie powietrza w Krakowie. Dzisiejszej nocy smog zaatakował krakowian. Norma przekroczona ponad 5 razy dla pyłu zawieszonego PM2,5. I to według naszej Polskiej normy. Według zalecanego poziomu przez WHO norma byłaby przekroczona ponad 1250 procent. Tak, ponad dwunastokrotnie! Ale przecież Polacy mają "żelazne płuca" więc i normy mamy wyższe 😉 A przecież oprócz PM2,5 wskaźniki poszybowały również dla tlenku azotu, tlenku węgla i rakotwórczego benzenu. Pasowałoby przerobić kolejny tekst z popularnych memów: Mój Kraków taki piękny...
Poniżej wykres PM10, PM2,5, tlenków węgla, benzenu z Alei Krasińskiego:

Czy maski na twarz ubrane a Wasze oczyszczacze pracują już pełną parą? 😉
Szłam dziś koło błoni... smog nie tylko czuć, ale i widać... wszystko jakby spowite mgłą. Zaczynam zastanawiać się nad przełamaniem i zakupem maski. Dziś widziałam tylko jednego chłopaka pod AGH w masce i pomyślałam, że może i mnie by się taka przydała.
Idealnie sparafrazowane słowa: Mój Kraków taki piękny..